wtorek, 15 lutego 2011

spektakl Indukcje


O spektaklu:

Podczas krótkich monologów, wypowiedzi, zarówno wygłaszanych przez Jacka Poniedziałka bezpośrednio, jak również emitowanych jako nagranie na ustawionym z tyłu sceny ekranie, Tomasz Bazan wykonuje swój energiczny taniec. Ukazuje przy tym możliwości ludzkiego ciała, wszystkich jego części, najmniejsze fragmenty są w ciągłym ruchu, nie wypadają z rytmu tańca. Ciekawe połączenie, w którym ruch okazuje się być komentarzem do słowa.

Słowa równoważą ruch. Stabilizacja nadchodzi jednak dopiero po chwilach prawdziwego zmęczenia, po chwilach walki, jaką stoczył sam ze sobą człowiek. Rozdwojenie umysłu i ciała, ciała i słowa, słowa i myśli, myśli i czynów. To spektakl o podwójności osobowości i próbie połączenia, dookreślenia siebie i ostatecznego zjednoczenia ze sobą samym. Najważniejsze, że w konsekwencji dochodzi do symbolicznego połączenia. Zmęczone ciało staje obok swego "umysłu".

Monika Szczepan ,, O rozdwojeniu”


Trudno jest uchwycić w słowach ‘Indukcje’ tak, jak jest trudno uchwycić w formie pisanej współczesny, eksperymentalny teatr tańca. Można z całą pewnością powiedzieć o tym spektaklu, iż jest to dzieło niezwykle skonstruowane: precyzyjnie i czysto, z mistrzowsko ustawioną dramaturgią, która przejawia się na wszystkich polach tego widowiska: perfekcyjnego warsztatowo tańca Bazana, znakomitej grze dramatycznej Jacka Poniedziałka, światła, muzyki i sfery wizualnej kreowanej przez Monikę Kotecką za pomocą kamery live. Pewna nieokreśloność i tajemnica, pewna doza improwizacji jaką posługuje się Bazan, Poniedziałek i Kotecka sprawia, że ‘Indukcje’ nie zamykają nas w jednej wartości nadrzędnej interpretacji ale pozostawiają nam ogromne pole do własnej oceny – co sytuuje ten spektakl w pewnym sensie na polu sztuki performance. ‘Indukcje’ są w pewnym sensie poniekąd opowieścią o samotności, utracie i śmierci – zdecydowanie i wyraźnie podejmują dyskurs utarty i końca - w ‘Indukcjach’ Poniedziałek i Bazan sprawiają, że dotyka nas zjawisko katharsis – (...) wobec czego jednostronna ocena i interpretacja wydaje się ułomna.

Brian Raczyński ,, Rzecz o rozedrganiu”

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz